Łączna liczba wyświetleń

piątek, 20 sierpnia 2010

Dawny wiersz o miłości lub o ciałach niebieskich

***
Powiedziałam,
że masz do dyspozycji
moje konstelacje i księżyce.
Wpychałam ci do ręki reklamówkę gwiazd,
słoik wodospadów i butelkę drogi mlecznej.
Rozgościłeś się.
Teraz gwiazdy suszą się przed domem,
słońca używasz zamiast pieca,
księżycem szorujesz stare garnki.
A u mnie czarno.

2 komentarze:

  1. I blask żyjącej nocy uporczywie wprawia mnie w zachwyt. Tutaj poniekąd również zdarza się miłość.

    Zachwycające...

    OdpowiedzUsuń