Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 marca 2011

 Dezyderata


"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.

Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.


Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.

Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.

Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.

Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.

Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą.

Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy. "



Maks Ehrmann


__________________________________
 
Z "Dezyderatą" wiąże się pewna zabawna pomyłka: podejrzewano, że to tekst z końca XVII, bo na rękopisach, które krążyły wśród entuzjastów tego dziełka, był napis "Baltimore 1692". W rzeczywistości utwór ten powstał w latach 20-tych XX wieku. Pewien duchowny chciał rozpropagować pozytywne przesłanie wśród wiernych, więc przepisywał je na papierze z logo parafii i datą założenia - 1692... Jak dla mnie - urocze.

 Za każdym razem, gdy czytam ten tekst, gdzieś mnie tam ściska podejrzanie. Czuję, że ktoś chciał przekazać ludziom dobro. W tym tekście jest pozytywna energia. Niektórzy porównują go z "Przesłaniem Pana Cogito" Herberta. Ale u Herberta jest ból. rozżalenie, zemsta. W "Dezyderacie" jest miłość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz